Jak urządzić pokoik dla chłopca i dziewczynki?

Kiedy na świat miał przyjść mój synek, byłam w siódmym niebie. Oprócz standardowego przygotowywania wyprawki, od razu zabrałam się za projektowanie pokoju dziecięcego! Tyle pomysłów w głowie, że długo nie mogłam zdecydować się na finalną wersję. Projektując pokój dla synka zależało mi na tym, aby przyszłościowo można było go łatwo przearanżować, co się świetnie sprawdziło, kiedy na świecie pojawiła się Ula. Z resztą, zobaczcie sami!

Urządzając pokój dla Olafka zależało mi na tym, aby dobrze były widoczne kontrastowe kolory. W końcu miał być to pokój dla noworodka, a jak powszechnie wiadomo, kolor biały, czerwony i czarny są najlepiej rozpoznawalne przez takie maluchy. Kolor czarny zamieniłam na intensywny granatowy, aby w pokoju nie było zbyt ponuro. Do tego dodałam odrobinę błękitu na sufit. Kolor ten kojarzył mi się z małym chłopcem. Wychodząc od kolorów bazowych, pojawił nam się samoistnie temat przewodni, czyli pokój małego marynarza 😊

Na ścianach zastosowałam tapetę w biało-szare paski oraz dekoracyjne naklejki kupione na stronie yokodesign. Chciałam osiągnąć efekt neutralnego tła, na którym mogę zastosować mocne dodatki. Poza tym, w pokoju dziecięcym z biegiem czasu pojawia się coraz więcej zabawek, a więc kolorów.

W pokoju umieściłam łóżeczko dziecięce woodies z wygodną szufladą (w której można przechowywać pościel), białą komodę na ubranka (ikea) oraz podłużną ławę z poduszkami do czytania bajeczek i zabawy (komoda została wykonana przez stolarza według własnego projektu, malowaliśmy sami 😊)

Wszystkie dodatki morskie przywieźliśmy z naszych pierwszych wspólnych wakacji we troje w Kołobrzegu. Sieć rybacka, boje i ryby są prawdziwe. Co ciekawe, sieć można bez problemu wyprać w pralce – już przetestowane 😊 Dodatki takie jak kotwice i rybki kupowałam w różnych sieciówkach jeszcze będąc w ciąży. Początkowo chciałam je wykorzystać do zrobienia lampki, ale gdy weszłam do pokoju natchnęła mnie inna wizja na ich wykorzystanie 😊 Zastosowałam je jako dekoracje na listwach, jako imitacja uchwytów oraz wieszaczki na ścianie na pierwsze ubranka.

Niedawno przyszedł czas na ‘małą’ rewolucję pokoju Olafa. Do pokoiku miała dołączyć jego siostrzyczka Ula 😊 Dzięki temu, że zastosowałam na ścianach neutralne kolory, wkomponowanie dziewczęcych dodatków okazało się dużo łatwiejsze!

Stworzenie pokoju dla chłopca i dziewczynki nie jest łatwym wyzwaniem. Szczególnie, jeśi chcemy tego dokonać bez robienia gruntownego remontu, malowania czy przesuwania ścian. Ponieważ podczas projektowania wnętrz zawsze patrzę przyszłościowo, bardzo szybko i łatwo udało nam się przearanżować pokój bez większych trudności. Pokoje projektuję na lata, wybierając kolorystykę i ustawienie mebli w taki sposób, aby łatwo było go przearanżować. W efekcie przy wprowadzeniu niewielkich zmian możemy mieć ten sam temat pokoju w kilku odsłonach.

Pokój projektowany jest od razu z myślą o późniejszych zmianach., czyli od razu zastanawiamy się, co chcemy w nim mieć przez najbliższe kilka lat. W naszym przypadku plan jest następujący:

  • początkowo pokój dla 1 dziecka
  • pokój dla ewentualnego rodzeństwa, czyli obecnie również dla Uli
  • pokój przyszłościowo zmienia się dla przedszkolaków

Z myślą o tym, że pokój ma być funkjconalny również dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, od razu wyburzyliśmy jedną ścianę i przesunęliśmy drzwi. Dzięki temu poszerzyliśmy wnękę o 50 cm, gdzie obecnie stoi łóżeczko piętrowe. Olaf na razie śpi na dole, a Ula zajęła jego wcześniejsze łóżeczko. I tak będzie do czasu, aż pójdą do szkoły. Łóżeczko Uli ma możliwość obniżenia boków i zdjęcia drabinek, dzięki czemu przekształca się w łóżko dla przedszkolaka. Kiedy z niego wyrośnie, przeniesie się na łóżko piętrowe – wtedy Olaf będzie już spał na górze, a Ula na dole 😊

Projektując pokoje dziecięce uznaję jedna prostą zasadę: tam, gdzie stawiamy łóżeczko dziecięce i stolik z małym krzesełkiem później wędruje łóżko i biurko. W ten sposób nie musimy się martwić o ponowne przearanżowanie pokoju, a klient nie musi płacić dwa razy za projekt.

Na koniec jeszcze mała ciekawostka: do pokoju dziecięcego wiele ozdób możecie wykonać sami 😊 Przykładowo, ja zrobiłam chmurki nad łóżeczko Uli w formacie 3D. Wykorzystałam do tego gruby papier i pomalowałam farbą akrylową metaliczną, a miejscami posypałam brokatem. Polecam spróbować! 😊

  1. Z ogromną przyjemnością patrzę na tak ślicznie urządzone pokoiki-)
    Napatrzeć się nie mogę.
    Cudowne mebelki i kolory.
    Szkoda,że kiedy ja miałam małe dzieci (też syna i córkę) można było tylko o tym pomarzyć.
    Przepięknie zaprojektowane. Sama bym się tam wprowadziła i została-)
    Gratuluję i pozdrawiam!

  2. Magdalena Dąbrowska

    Oczywiście, że się uda! Przedstawione zdjęcia pokazują już pokój w realu, a nie projekt w programie 🙂 Bardzo się cieszę, że się podoba!

  3. Magdalena Dąbrowska

    Dziękuję za miłe słowa 🙂 To prawda, teraz jest dużo więcej możliwości w urządzaniu pokoi dla maluszków. Można dać się ponieść wyobraźni i kreatywności 🙂

  4. Śliczny pokoik 😀 Korzystałem z waszych projektów i jestem również zachwycony, tworzycie cuda 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.